Na czym zarabia myśliwy | Kwota brutto (zł) |
Odstrzał lochy | 650 |
Odstrzał samca dzika | 300 |
Sprzedaż dziczyzny | Zależnie od umowy z kołem łowieckim |
Spis treści
Czy myśliwy ma zysk z polowania?
Zazwyczaj nie. Większość myśliwych to hobbyści, a zarobek należy do Lasów Państwowych i kół łowieckich podlegających Polskiemu Związkowi Łowieckiemu. Koła te organizują polowania i sprzedają pozyskaną w ich wyniku zwierzynę.
Sam myśliwy musi zapłacić za udział w polowaniu – cały pakiet kosztuje 5 tys. złotych, a inną opcją jest płacenie za każdą ustrzeloną sztukę, za każde trofeum i za możliwość zdjęcia skóry i odsprzedania tuszy. Najtańsze jest polowanie na dziki (ok. 120 zł za zabicie jednego) i to ono może potencjalnie przychodzić dochody myśliwym – więcej szczegółów poniżej.
Ile zarabia myśliwy za odstrzał dzików?
Odstrzał sanitarny dzików (dokonywany w celu kontroli ich populacji) jest jednym z głównych źródeł dochodu dla myśliwego. Za odstrzał lochy myśliwy otrzymuje wyższą kwotę – 650 zł brutto (528,46 zł na rękę) – w porównaniu do samca dzika, za którego dostaje 300 zł brutto. Wynika to z potrzeby eliminowania samic w celu kontroli populacji dzików.
Koszty i zwroty związane z odstrzałem dzików
Myśliwi podczas polowania ponoszą różne koszty. Za odstrzał dzika i przestrzeganie procedur związanych z walką z ASF państwo zwraca im 112 zł brutto. Istnieją też dodatkowe zwroty: 70 zł za ocenę wieku samicy, 280 zł za dłuższy czas spędzony na polowaniu, 50 zł za dojazd na miejsce polowania, 78 zł za przewóz upolowanego dzika, 37 zł za przechowanie tuszy oraz 23 zł za jej utylizację.
Łącznie suma tych kwot wynosi 650 złotych. Zakładając, że myśliwy zapłaci Lasom Państwowym 120 zł za zabicie dzika, a z budżetu państwa otrzyma z powrotem 650 zł, może zarobić 530 zł za sztukę. Poświęca jednak czas i inwestuje w sprzęt myśliwski.
Problem kłusownictwa wśród myśliwych
Niewysokie zarobki są jednym z powodów, dla których myśliwi decydują się na kłusownictwo. Upolowana w ten sposób dziczyzna nie jest zgłaszana, a myśliwy może ją sprzedać poza oficjalnymi kanałami. W normalnych warunkach upolowana zwierzyna staje się własnością koła myśliwskiego i nie może być sprzedana przez myśliwego bez wypłacenia ekwiwalentu.
Ważny wniosek
Choć myślistwo jest pasją wielu, trudno na nim zarobić więcej niż wynoszą wydatki. Często myśliwi traktują to jako hobby, a niewysokie zarobki prowadzą niektórych do nielegalnych praktyk, takich jak kłusownictwo.